Witam Was serdecznie.
Wiem, że późna już godzina ale zapewne wiele z Was tak jak ja jeszcze nie śpi tylko tworzy różne cuda.
Święta już za pasem i choć aura bardziej przypomina okres bożonarodzeniowy to i tak zajączki i kurczaki świetnie sobie dają radę hasając po wystawach i półkach sklepowych.
A tak się fajnie zapowiadało, miały być już balerinki i lżejsza kurtka, a co mamy?
Nadal te ciepłe czapy.
Moje Lale z tego powodu jednak wcale nie ubolewają, wręcz przeciwnie są bardzo zadowolone, ja w prawdzie troszkę mniej ale muszę przyznać, że lubię je szyć w tych różnych czapeczkach.
Ostatnio dostałam tak zwanego pędu szyciowego i dzisiaj nie jedną ale trzy lale Wam pokażę.
Zacznę więc od mojej faworytki
♥♥♥
Sara...
Szalona Roxi
♥♥♥ Kama ♥♥♥
Jest jeszcze kilka Tildowych zajączków, oczywiście w moich ukochanych pastelach.
To chyba tyle tych kolorowych szyjątek ale muszę Wam coś jeszcze pokazać, coś co zafasowała moja Bu.
To bajeczny komplecik, zrobiony na szydełku przez Babcię Bożenkę za co bardzo bardzo dziękujmy. Czuję coś po kościach, że ta nasza Babcia będzie chyba wieczorkami dziergać więcej takich przydasiów dla tych moich królików.
*♥* *♥* *♥* *♥*
*♥* *♥* *♥* *♥*
Moje drogie!!!
Bardzo ale to bardzo Wam dziękuję za oddane głosy na mój Sekretny Ogród.
Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie za moją pracę.
Są chwile, że się zastanawiam jak długo jeszcze potrawa ta moja wspaniała szyciowa przygoda, bo Wy chyba najlepiej wiecie jak to jest z tym naszym rękodziełem.
Ale nie będę ukrywała, że cieszę się niemal jak mała dziewczynka gdy podglądam liczbę Waszych głosów. Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję.
Głosowanie trwa do 26 marca, zdaję sobie sprawę, że konkurencja jest nieziemska ale czasami marzenia się spełniają jak to śpiewa Majka Jeżowska.
Kochani gdyby ktoś jeszcze chciał zagłosować na nas to bardzo proszę, wystarczy tylko kliknąć Tu
http://www.szyciowyblogroku.pl/zgloszenie/sekretny-ogrod/
*♥* *♥* *♥* *♥*
*♥* *♥* *♥* *♥*
Pozytywka na blogu przestała już grać, słychać tylko mojej Tośki chrapanie, czas już pewnie kłaść się spać, jutro Kochani w końcu też jest dzień...
Dobrej nocki Wam życzę.
Ania
Wszystkie piękne jak zwykle ale Sara podbiła moje serce.
OdpowiedzUsuńЧудесные куклы и кролики ! :-)
OdpowiedzUsuńmnie dzisiaj... Roxi zauroczyła...
OdpowiedzUsuńWszystkie szyjątka cudne,ale Roxi skradła moje serce:))Napracowałaś się moja droga:))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej babci,pięknie dzierga.
pozdrawiam
Cudnie ubierasz swoje lale.
OdpowiedzUsuńjesteś genialna a moja 2 faworytka, ubranko pierwsza klasa. Mam pytanie, czy nie obrałabyś 4 lal dla moich dziewczynek?
OdpowiedzUsuńOj jak pięknie. Wchodząc do Ciebie wiedziałam, że zastanę jakieś cudo ale tu cały wysyp nam pokazałaś. króliczki śliczne, delikatne, pastelowe i słodkie. Lale fantastyczne. Serce najmocniej zabiło mi przy Roxi. Małego szału mi chyba potrzeba i trochę energii. Powtarzam się ale nadal twierdzę, że jesteś mistrzynią.
OdpowiedzUsuńJakie piękne te lalki... Pierwsza też byłaby moją faworytką. Gratuluję talentu. I trzymam kciuki za Twoje rękodzieło... :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze niesamowite prace... to co robisz zawsze mnie zachwyca - tym razem serce mocniej zabiło przy Roxi.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje rękodzieło
Cuda, cudeńka. Wszystko śliczne a lale są wyjątkowe chyba w całym blogowym świecie:)
OdpowiedzUsuńPiękne te lale w kolorowych ubrankach i wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPastelowo i wiosennie u Ciebie,na przekór temu co za oknem.Pozdrawiam głosik oddałam
OdpowiedzUsuńZakochałam się! A pierwsza laleczka ma obłędną spódnicę!!! ACH!
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie:) Na Twoim blogu jestem 1 raz, jestem oczarowana:) Ale najbardziej się cieszę, że wczoraj miałam okazję poznać Cie osobiście, w Sanoku:) I poznać, dotknąć, zobaczyć Twoje cudne lale, są bajeczne, masz niesamowity talent, dar.
OdpowiedzUsuńGłos oddałam, trzymam mocno kciuki.
Od wczoraj jestem Twoją fanką, kibicuję, podziwiam i obserwuję....
Pozdrawiam serdecznie
Izabela (isza)
iszart@tlen.pl
deco-szuflada.blogspot.com
Nie mam faworytki bo trudno wybrać Wszystkie zachwycają! Najbardziej mi się podoba w tych lalach, że noszą takie kiecki podobne do moich! Czyli bez falban ani rusz! ;)
OdpowiedzUsuńMenażeria wielkanocna urocza!
Reszta pochwał w @! ;)
Buziak!
Wszystkie lalunie takie piękne!
OdpowiedzUsuńUbranka mają przecudne:)
A królisie tylko tulić:))
Pozdrawiam cieplutko:)
Tak sobie myslalam, ze skoro dluzej cie nie ma, to cos sie swieci, no i prosze. Cale stado zajecy, krolikow, trzy pieknie ubrane panny ( przy czym Sara tez podbila moje serce:)
OdpowiedzUsuńNo i szczescie masz jeszcze ogromne, bo taka babcie Bozenke, to ja bym tez miec chciala...czy moze bylaby do wynajecia ?;)
Piękne prace! Sara bardzo mi się podoba, jest śliczna.
OdpowiedzUsuńAch te Twoje lale są takie cudne... Za każdym razem jak tu wchodzę to nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPiękne lale Aniu każda ma w sobie to coś:) pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńjak zwykle cudeńka a Roxi to moja faworytka:-)
OdpowiedzUsuńAch,te Twoje lale! Namieszasz, nacudujesz i takie piękności Ci wychodzą,ja tak nie potrafię :-(
OdpowiedzUsuńTwoje lale są tak piękne ,że nie mogę się na nie napatrzeć!!Naprawdę podziwiam!
OdpowiedzUsuńpiękne są Twoje lale, każda przyciąga wzrok i zostawia bardzo miłe uczucie na serduszku... nie wiem czy to tęsknota za dzieciństwem, czy pragnienie, aby samemu stać się taką piękną lalą :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńAch...i znowu przyszłam i tylko wzdycham...Takie cuda.
Jak zwykle wrócę jeszcze nie raz, żeby się na nie popatrzeć:)
Witaj Aniu :)
OdpowiedzUsuńJa również zastanawiam się gdzie podziała się wiosna :( Sara, Roxi i Kama jak zwykle dopracowane nawet w najmniejszych szczegółach :) Zajączki przesłodkie w dodatku w takie wesołe ubranka są ubrane :). Z miłą chęcią oddaję swój głos w konkursie bo według mnie tworzysz nie rękami lecz sercem :) Podczas każdej wizyty w Twoim sekretnym ogrodzie na mojej twarzy pojawia się uśmiech dziękuję Ci za to :) Pozdrawiam serdecznie :)
Prześliczne lale, zwłaszcza ta pierwsza :) Podziwiam nieustannie Twoje prace, są takie dopracowane i poprostu piękne ! Czy można je gdzieś kupić ?
OdpowiedzUsuńTakie niesamowite robi Pani te lale i zajączki, aż się człowiek napatrzeć nie może :)))))))
OdpowiedzUsuńPatrzyłam na na te cuda dwa dni i dalej mi mało:))) Pozwolę sobie zaglądać tu do Pani bardzo często:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie u Ciebie
OdpowiedzUsuńMoją faworytką jest szalona Roxi
Można powiedzieć, że troszkę rywalizujemy ze sobą w konkursie :D (hihi)A tak zupełnie serio to cieszę się, że znalazłam się tutaj.
Zupełnie bez kokieterii, oczy zachwycają się tym co szyjesz
Kliknęłam głosik - piękne rzeczy tworzysz
Pozdrawiam serdecznie
Marta
http://marta-berceuse.blogspot.com/
Aniu, lale są piękne i tak ślicznie ubrane:-)) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńKocham Sarę...... :)
OdpowiedzUsuńTe lale są absolutnie genialne :) Każda :) Moja córka by chyba oszalała na ich punkcie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć:))
OdpowiedzUsuńNie zaglądałam na blogi kilka tygodni,więc dopiero dziś zobaczyłam te trzy wdzięczne gracje.
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybierać jedną z nich dla mej wnusi, miałabym mały kłopot:)
Pierwsza jest rewelacyjna, wybrałam ją od razu, ale jak zobaczyłam Roxi, pomyślałam, że to taki mały łobuziak, który chyba spodobałby się mej Amelce:).... no ale Sara jest taka cudna...:)
.