♥♥♥
Gdy zaczynałam pisać tego posta nic nie wskazywało na to, że zanim on się ukaże minie dokładnie cały tydzień. Totalny chaos u nas zapanował.
Dzięki bogu sytuacja jest już opanowana, ferie nam się tylko troszkę przedłużą ale mam nadzieję, że z nadrobieniem szkolnych zaległości damy radę. Sprawcą tego całego zamieszania okazał się wyrostek robaczkowy mojego młodego.
*♥* *♥* *♥* *♥*
Zima chyba już na dobre pakuje swoje manatki i kolejny raz wyjedzie gdzieś daleko stąd, ale udało mi się zrobić kilka zdjęć gdy za oknem było jeszcze biało.
Oto Marcysia w scenerii zimowej.
Ten różowy zajączek to mój taki pocieszacz, którego uszyłam już dawno dawno temu, ale
zdjęć bidulek jakoś się nie doczekał, więc tak przy okazji dosiadł się teraz do lali.
To już pewnie ostatnie zdjęcia z zimą w tle i dobrze bo chyba każdy w wielkim utęsknieniem wypatruje pierwszych oznak wiosny.
Ja na razie dopatrzyłam się pierwszych wiosennych akcentów w BIEDRONCE , mówię oczywiście o cudownych tulipanach które wprost uwielbiam i hiacyntach które tak bosko pachną.
****
Do świąt wielkanocnych coraz bliżej, więc chyba czas się zabrać za jakieś świąteczne dekoracje, ale co tu szyć jak po sklepach tyle pięknych ozdób świątecznych.
Pozdrawiam Was serdecznie i udanego tygodnia Wszystkim życzę.
Ania
*♥* *♥* *♥* *♥*
Jak zawsze biję pokłony dla Twojego talentu i kunsztu. Marcysia jest kolejną cudowną i magiczną lalą jakie wyszła spod Twoich rąk. Piękna.
OdpowiedzUsuńPokłony to ja biję i to na dwa kolana.
UsuńDziękuję Ci bardzo za motywację do dalszej pracy.
Aniu jak możesz porównywać masówkę sklepową do swojej twórczości....śliczności
OdpowiedzUsuńKochana jesteś....
Usuń♥♥♥
Każdą Twoją lalą jaką oglądam zachwycam się wciąż bardziej i bardziej... A zajączek pocieszacz jaki słodki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za te słowa bardzo bardzo.
UsuńPrzeurocza, naprawdę mistrzostwo:)pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńśliczna ta Twoja Marcysia:)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tak pięknych lal jak tutaj!
OdpowiedzUsuńTrafiłam tutaj od Savannach i będę podglądać wzdychając...
Witam serdecznie i cieszę się, że tu do nas trafiłaś.
UsuńNo to sobie popatrzyłam i jak zawsze brak mi słów aby wyrazić to co czuję oglądając Twoje lale...
OdpowiedzUsuńTwoje komentarze są tak miłe, że to mi brak słów aby określić jak ja się czuję gdy je czytam. Dziękuję.
UsuńLala jest przesliczna,a zajaczek słodki:))Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńPiękna różowiutka panna.... Za każdym razem potrafisz mnie zaskoczyć swoimi umiejętnościami :) Takie malunie rękawiczki i buciczki :))
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia dzieciakowi życzę :)
Dziękuję Ci Aniu.
UsuńWitaj Aniu, przyłączę się do grona zachwyconych dziewczyn - cudowna jest Marcysia:) i tak jak większość napiszę gdzie tam masówka sklepowa do twoich prac Aniu. Pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńMarcysia jest wspaniała:) Te buciki i rękawiczki takie cudnie dopracowane i takie maleńkie:) I króliś równie uroczy jest:)
OdpowiedzUsuńAniu, prosze nie kus juz wiecej. Ja chyba pojde na stare lata z torbami, bo juz zastanawiam sie, ktora pieknosc zamowic sobie u Ciebie. A Ty potrafisz dawac do myslenia, tym bardziej ze te lale wydaja mis ie coraz to bardziej urocze. Musze przyznac, ze najpiekniejsze lalki, jaki spotkalam na blogach - to wlasnie Twoje :)
OdpowiedzUsuńA ta, ktora juz mieszka z nami, jesz moja ulubiona. Kochana, dziekuje za przesylke , za wspaniala lale i za ta odrobinke Ciebie, ktora poslalas w paczuszce :) Pozdrawiam
Przepiękna lala, zawsze szyjesz takie cudeńka ! Kozaczki ma boskie i sweterek, cudo :) Królik przesłodki, stworzony do pocieszania !
OdpowiedzUsuńMarcysia jest śliczna ,zresztą wszystkie lale które tutaj widziałam są urocze :)
OdpowiedzUsuńMarcysia jest cudowna, zresztą jak wszystkie Twoje lalunie. Nie mogę się na nie napatrzeć.
OdpowiedzUsuńMarcysia jest piękna i te pastelowe dekoracje:)pięknie , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy, ale nie ma jak ręcznie robione dzieła :)
OdpowiedzUsuńA szyć można zające, ptaszki, biedronki :)
Ach, znowu nie mogę wyjść z Twego bloga! Twoje lale są tak cudne, że zapierają dech!
OdpowiedzUsuńpiękna dziewczynka !
OdpowiedzUsuńu mnie niestety zima wcale nie ma zamiaru pakować swoich manatków...
pozdrowionka
Śliczna "lala". Rozgoszczę się tutaj na dłużej, gdyż to miejsce przepełnione jest magią :)
OdpowiedzUsuń