Witam Was serdecznie.
Oj dzieje się na Waszych blogach dzieje, aż miło popatrzeć.
Wielkie serca dziewczyny macie.
Wasze zdolne rączki tworzą same cuda. Owsiaczek, którego uszyła Elis, położył mnie na łopatki. GOŚĆ jak żywy.
Zgodzicie się ze mną, że z takim Aniołem można iść na koniec świata i jeszcze dalej. Gratuluję Ci pomysłu kochana, zasłużyłaś na medal i muszę to powiedzieć JESTEŚ WIELKA
U nas za oknem biało. Śnieżek od czasu do czasu prószy, a gypka po cichutku zbiera swoje żniwa.
Dzisiaj położyła mojego najmłodszego, ale dzielnie biedaczek walczy, bo we wtorek zawody i to największy ból. Bardzo mu zależy aby brać w nich udział. Więc cała rodzinka stawia gościa na nogi. Ciocia Monika zaopatrzyła nas w magiczny soczek malinowy, który na pewno Go pokrzepi i doda mu skrzydeł.
A co z nowości szyciowych?
Dwie lale. Eliza
Druga Lala, uwierzcie mi była dla mnie ogromnym wyzwaniem.
Dolinianka, która pochodzi rodem z Doliny Sanu, będzie reprezentować Gminę Sanoku na WOŚP
Wszystkich serdecznie zapraszam na jej licytację, która odbędzie się w niedzielę na sanockim Rynku.
Dzisiaj już się z Wami pożegnam, idę ratować młodego bo gardło boli, że skóra cierpnie.
Pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie się ciepło bo Zima do nas wraca.
Ania.
Oj dzieje się na Waszych blogach dzieje, aż miło popatrzeć.
Wielkie serca dziewczyny macie.
Wasze zdolne rączki tworzą same cuda. Owsiaczek, którego uszyła Elis, położył mnie na łopatki. GOŚĆ jak żywy.
Zgodzicie się ze mną, że z takim Aniołem można iść na koniec świata i jeszcze dalej. Gratuluję Ci pomysłu kochana, zasłużyłaś na medal i muszę to powiedzieć JESTEŚ WIELKA
U nas za oknem biało. Śnieżek od czasu do czasu prószy, a gypka po cichutku zbiera swoje żniwa.
Dzisiaj położyła mojego najmłodszego, ale dzielnie biedaczek walczy, bo we wtorek zawody i to największy ból. Bardzo mu zależy aby brać w nich udział. Więc cała rodzinka stawia gościa na nogi. Ciocia Monika zaopatrzyła nas w magiczny soczek malinowy, który na pewno Go pokrzepi i doda mu skrzydeł.
A co z nowości szyciowych?
Dwie lale. Eliza
Dolinianka, która pochodzi rodem z Doliny Sanu, będzie reprezentować Gminę Sanoku na WOŚP
Wszystkich serdecznie zapraszam na jej licytację, która odbędzie się w niedzielę na sanockim Rynku.
Dzisiaj już się z Wami pożegnam, idę ratować młodego bo gardło boli, że skóra cierpnie.
Pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie się ciepło bo Zima do nas wraca.
Ania.
Aniu, Twoje lale są magiczne. Eliza jest piękna- wygląda jak dziewczyna z lat 50- tych. Bardzo mi się podoba. Twoje wyzwanie fakt wielkie ale co tu dużo pisać- podołałaś mu w 1001%. Wspaniała lala. Trzymam kciuki za udaną licytację. Pozdrawiam gorąco i życzę dużo zdrówka dla synka.
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo bardzo. Kochana jesteś.
UsuńPreciosas las dos, me encantan. Besos Anna.
OdpowiedzUsuńAniu droga , lale wprost cudne niemal wydaje się ,że za chwilkę wstaną , pięknie dygną i zaczną tańczyć. Zdrówka dla synka życzę i pozdrawiam Cie serdecznie, Grzegorz.
OdpowiedzUsuńGrzesiu bardzo dziękujemy, a Tobie również życzę wszystkiego naj naj.
UsuńJesteś niesamowita. Lale cudne. Elizka bardzo przypadła mi do gustu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak to prawda owsiaczek nas rozbroił :):):) A u ciebie tak miło,bajkowo,kolorowo,uwielbiam te lale:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wszystko wyszło a Dolinianka godnie będzie was reprezentować :)
OdpowiedzUsuńElizka śliczny ma płaszczyk cała jest boska .
Synowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia i zdobycia medalu .
Pozdrawiam cieplutko .
Dziękujemy za miłe słowa, a co do Elizy to ten płaszczyk również bardzo mi się podoba a jeszcze bardziej ten berecik. W rzeczywistości jeszcze ładniej wyglądała. Pozdrawiam gorąco.
UsuńAniu lale cudne podołałaś wyzwaniu...życzę owocnej licytacji i zdrówka dla synka i powodzenia na zawodach...pozdrawiam zimowo ale gorąco
OdpowiedzUsuńObie są cudne!
OdpowiedzUsuńGorąco Cie pozdrawiam :)
Aniu!!!!!!!!!!!!!! Ależ mi przyjemność sprawiłaś swoim postem, dziękuję Ci bardzo !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTwoje lale jak zwykle przepiękne, od Dolinianki oka nie mogę oderwać. jakie włosy, jaka czapusia... niech zarobi jak najwiecej! Buziaczki!
Droga Elu, Twój Owsiaczek jest Boski i chyba każdy się z tym zgodzi. Tobie również dziękuję za ciepłe słowa i życzę miliony za Owsiaczka. Pozdrawiam.
UsuńLale są cudowne, a dla młodego dużo zdrowia:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo.
UsuńWłaśnie wróciliśmy od lekarza i teraz na pewno będzie lepiej. Pozdrawiam serdecznie.
Hola son una preciosidad, la primera me encanta. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńKochana... Eliza jest po prostu... no piękna!! Stylowa, elegancka... napatrzeć się nie mogę.. cudowna po prostu... !! Chciałabym ją mieć....
OdpowiedzUsuńA wiesz, że pierwszy raz ciężko mi było się z Lalą rozstać. Też mi się bardzo podobała i miała to coś....
UsuńPozdrawiam i dziękuję.
Twoje lale sprawiają, że chciałabym mieć je wszystkie nawet te, których jeszcze nie uszyłaś! ;)
OdpowiedzUsuńMy też chorujemy...Zdrówka!
Kochana jesteś i to BARDZO BARDZO.
UsuńA wiesz,że teraz będę miała dylemat jak szyć aby Cię nie zawieść.
Wam również dużo dużo zdrówka życzę i pozdrawiam gorąco.
Dziękuję!
UsuńI nie musisz się obawiać! ;)
To supcio.
UsuńJestem fanką Twoich lal!!Są przecudowne:)))Miłego dnia życzę:)
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥...
UsuńPrzepiękne lale <3
OdpowiedzUsuńLale jak zwykle piękne :) No i jak zawsze nie mogę się napatrzeć na ubranka :D
OdpowiedzUsuńPrace jak zwykle piękne, u mnie zima na całego jest bajkowo.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEliza jest cudowna ! Nie moge sie napatrzec, nazachwycac, zreszta prawie kazda Twoja lala sie zachwyca - inaczej po prostu sie nie da :) Pozdrawiam cieplo...
OdpowiedzUsuńAniu Twoje lale są cudne i dopracowane w najmniejszym szczególiku:)
OdpowiedzUsuńEleganciary. Też miałam kiedyś taki niebieski płaszczyk z beretem. Pasowałybysmy
OdpowiedzUsuńA wiesz, że i ja o takim kompleciku marzę.
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się z latami 50-tymi i moja mama taki berecik miała. Pozdrawiam serdecznie.
Berety są ponad czasowe! Ja je uwielbiam! I mam pokaźną kolekcję! ;)
UsuńAniu prześliczne lale ale Eliza skradła moje serce taka dama prosto z uliczek Francji :) cudowna taka subtelnie elegancka:) pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńPiękne lale i mają śliczne stroje ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
są śliczne:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe!
OdpowiedzUsuńJak zwykle z wielką przyjemnością obejrzałam Twoje nowe lale.
OdpowiedzUsuńUnas muñecas preciosas!!! Le felicito.
OdpowiedzUsuńCongratulation for you work.
Obie lale cudne:) ta pierwsza wyglada jak Francuzka dama hehe pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńLaleczki sliczne..masz nisamowity talent do nich..brawo
OdpowiedzUsuńwow! Aniu, Twoje lale są urocze :)
OdpowiedzUsuńa Dolinianka napewno zbierze sporą kasę :)
będę trzymać kciuki :)
a Młodemu kup Imbir z cynamonem i goździkami
- syrop Herbapolu, cudownie rozgrzewa. A gardziołko - zaparzyć torebkę bzu czarnego i do gorącego wrzucić 2 tabletki
Sal Emskie, ściereczka na głowę i ... inhalujemy ... zdrowia życzę ...
Aniu.śliczne te Twoje lale :-)Perfekcyjnie uszyte,posiadające dusze:-)dużo zdrowia dla całej rodzinki życzę:-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!! Cudeńka dwa :)
OdpowiedzUsuńBellas, preciosas, lindas.... besitos
OdpowiedzUsuńKolejne cudne lale ! Nie mogę się na nie napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńUrocze obie lale. Wspaniały blog. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńCałkowitym przypadkiem tragiłam do Ciebie (jak to zwykle w blogowym świecie) i jestem oczarowana. Zostaję na dłużej. Nie mam wyjścia.
OdpowiedzUsuńBlog z charakterem! - po lali poznałabym, że TWOJA. A to jest w tym najwspanialsze.
Pozdrowienia
Aga
http://skrawkiwolnegoczasu.blogspot.com/
I really like your blog.. very nice colors & theme. Did you design this
OdpowiedzUsuńwebsite yourself or did you hire someone to do it for you?
Plz respond as I'm looking to design my own blog and would like to know where u got this from. thanks
Also see my site - new home builders