Purple Bow Tie

sobota, 8 grudnia 2012

Skrzaty z mojej chaty...

   Kolor czerwony od pewnego czasu  zdominował całe moje mieszkanie i choć zawsze kojarzył mi się ze świętami  to nie mogę  powiedzieć, że jest moim ulubionym kolorem.
 Pastele to kolory które uwielbiam.
 Czerwona kratka, kropeczki, paseczki czerwone tasiemki, wszystko to teraz przewala się po moim domu.
 Skrzaty.  To właśnie one są odpowiedzialne za tę inwazję czerwieni.
Wkraczając w blogowy świat  zakochałam się w nich. Skandynawskie stworki zrobiły na mnie naprawdę ogromne wrażenie i chyba nie tylko na mnie bo można je spotkać na całym świecie.
 Uwielbiam je i od długiego już czasu przymierzałam się do tego aby je uszyć.
Jakiś czas temu uszyłam mojego pierwszego zajączka typu Maileg ale nie do końca byłam z niego zadowolona, więc szycie skrzatów odstawiłam na dalszy plan. Bałam się że coś spapram.
A teraz nadarza się okazja więc podjęłam się tego wyzwania.
Ale to jeszcze nie to co bym chciała osiągnąć, muszę jeszcze popracować nad wykrojem.
 Oto i one skrzaty z mojej chaty.
Jest ich kilka, dlatego muszę Was uprzedzić że zdjęć będzie dużo.
 Teraz dla odmiany skrzaty z włoskami
Jest i nawet skrzacia rodzina 
Jest i ciocia z wujkiem
A na koniec nasze maleństwa
 Chyba troszkę przesadziłam z tą ilością zdjęć, dlatego nie będę już przynudzać i pożegnam się z Wami.  Oczy zamykają mi się same.  
Mam nadzieję, że nie wkradł mi się jakiś błąd ale gdyby coś to z góry przepraszam.
Pozdrawiam Was bardzo serdeczne i życzę miłego i spokojnego weekendu.
Ania

36 komentarzy:

  1. Cudowna rodzinka na dobranoc wspaniala historyjka goraco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Hola Anna.¡¡¡Bellisimos!!! Besos.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pracusiu kochany, cudnie Ci wyszły. Zdjęć nie za dużo, ja mogę oglądać i oglądać :-)Przyznaję, że nie tak łatwo je uszyć. Męczę się z uszami, nie wiem gdzie wyhaftować usteczka :-) Ale każdy następny wychodzi lepiej. Też mam jeszcze czwórkę do sfotografowania :-)Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu śliczne świąteczne szyjątka. Skrzaciki pięknie się prezentują no i oczywiście kolejny raz jestem zakochana w kompozycjach jakie stworzyłaś na zdjęciach :) Pozdrawiam ciepło Alicja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. niesamowicie jesteś zdolna... wspaniałe są Twoje wytworki

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu oglądając te zdjęcia to jakby się przenieść do na chwilę do krainy baśni...dziękuję ci za to ...a skrzaty przepiękne!pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne i takie magiczne. Każde zdjęcie obejrzałam z wielką przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne są Twoje skrzaciki i dopracowane w każdym calu. Podziwiam bardzo. Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu jako zodiakalny byczek też nie przepadam za czerwonym! ;) Jedynie toleruje go na mojej łepetynce! Ale pisząc szczerze też zakochałam się w tych magicznych stworkach!
    Zdjęć nie za dużo, mogłabym je oglądać i oglądać ciesząc swoje oczka i nie tylko swoje bo i mój synek ciągle tutaj zagląda mówiąc mamusiu ja je kocham....;)
    Ściskamy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Są przepiękne, a z tą czerwienią, widzę, masz tak jak ja :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu skrzaty są urocze - widać od razu że to dobre duszki pilnujące domowego ogniska i przynoszące każdemu domowi wiele szczęścia i radości:) Pozdrawiam ciepło Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie skrzaty są przeurocze♥Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne,cudne,urocze! Zostaję u Ciebie na dłużej! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana Ty już uszyłaś a ja dopiero się zabiorę.Tez nie mam wykroju i będę improwizować.Moja skrzacia rodzinka znajdzie swoje miejsce w kuchni.Uszyłaś je przepięknie,są przeurocze,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowne!!
    I tak dopracowane:))
    Bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  16. Za każdym razem tworzysz jakąś niesamowitą historie :)Przepięknie. Aż trudno oderwać wzrok od wytworów Twoich rączek. Rodzina duża i szczęśliwa, to widać na pierwszy rzut oka, i te maleństwa :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. W takich wlasnie momentach czlowiek chcialby ponownie byc dzieckiem. Bo kiedy nim byl, to byla bieda i mialo sie jednego jednookiego misia i jakas tam plastykowa lale. A przeciez te zdjecia to wlasnie bajeczny swiat, swiat w ktorym mozan zapomniec o "calym swiecie" i zyc tylko chwila...Piekne prace, jak zawsze u Ciebie:) Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  18. Przecudne skrzaty!!! Oj! Przecudne!!!! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie mieć taki dom gdzie panoszy się tyle skrzatów :)Są urocze!!!
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Que preciosidad de muñecos,me encantan todos,besos

    OdpowiedzUsuń
  21. Wauw! Wat mooie poppen heb je weer gemaakt!

    Groetjes Hannie

    OdpowiedzUsuń
  22. Skrzaty są cudne ;) pięknie je uchwyciłaś na zdjęciach

    OdpowiedzUsuń
  23. krzaty sa przesliczne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu kochana same cuda na kiju u Ciebie!
    Rodzinka jest WSPANIAŁA i te stroje!
    Z twarzy chyba ciocia wydaje się najmilsza, może przez ten minimini nosek?
    Ciepło pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No to skrzaty opanowały Twój dom. Jak się wezmą do roboty to zaraz wszystko przygotują do świąt :-).

    OdpowiedzUsuń
  26. Skrzaty wyszły ślicznie one nie tylko ciebie zauroczyły ja jestem kolejnym przypadkiem tylko nie mam odwagi zabrać się za nich i te ciuszki to już bym oszalała popatrzę sobie na twoje skrzaciki słodziaki .Pozdrawiam cieplutko .

    OdpowiedzUsuń
  27. Urocze wszystkie co do jednego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Preciosa Anna.
    beautiful merry christmas!
    very warm hug

    OdpowiedzUsuń
  29. Tu się dzieją cudowne rzeczy! Ile cudownych inspiracji! Czuję, że zostanę tu na dłużej:)Pozdrawiam serdecznie!

    http://zielonykonik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Aniu, swietne lale i bardzo dobre zdjecia. nie wiem, od kiedy szyjesz zabawki, w kazdym razie Twoje ostatnie prace to juz sztuka.

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczne lale i skrzaty..tak mi się wydawało że je już znam..że gdzies widziałam...owszem, teraz juz wiem gdzie..na kiermaszu w Krośnie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Очень хорошенькие!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Wcale nie przesadziłaś, bo to wspaniała opowieść.
    Aż się sama dziwię, że dopiero teraz trafiłam do Ciebie. Będę zaglądać.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za wasze ciepłe komentarze :*