Wystarczyło kilka promyków słoneczka, aby w naszym ogrodzie zapanował delikatny chaos.
Moje kochane zwierzaczki powoli budzą się do życia, dlatego postanowiłam, że dobrze będzie jak każde z nich dostanie coś do roboty
a wtedy wspólnymi siłami szybciej uwiniemy się z wiosennymi porządkami.
I tak oto gąska Balbina zajęła się wietrzeniem pierzyn z kurnika oraz przesadzaniem kwiatów.
Malutkie trusie miały za zadanie posprzątać swoje klatki
ale wystarczyło je tylko spuścić z oka a cała ekipa rozbiegła się po ogrodzie.
Dobrze, że przy ogrodzeniu postawiłam dwa straszaki, bo kto wie gdzie by truśki zawędrowały.
Z tego całego mojego zwierzyńca to chyba najbardziej pracowity był Iguś.
Przekopał cały ogródek, aż mu biedakowi bąble na stopach wyskoczyły.
Ale do wesela się zagoi, taką oczywiście mamy nadzieję.
Za staw odpowiedzialne były kaczuchy, które szybko się obrobiły, wykąpały i grzecznie na kolacje czekały.
A teraz na zakończenie muszę się Wam do czegoś przyznać i aż się boje Waszej reakcji bo bo
ja znowu WYGRAŁAM Candy tym razem w http://blog.scrapuj.pl/?attachment_id=1432
I ta oto piękna ANIELICA WENA jest moja!!!
ale to jeszcze nie wszystko bo do lali dołączony był bon o wartości 100 zł, za który mogłam zrobić zakupy w sklepie scrapuj.pl a co kupiłam zobaczcie sami
Z tych oto zakupionych materiałów uszyłam już kilka nowych stworków, ale dopiero następnym razem Wam pokażę, bo na dziś pewnie byłoby już za dużo.
Pozdrawiam Was serdecznie i wszystkim życzę dużo dużo słońca.
Moje kochane zwierzaczki powoli budzą się do życia, dlatego postanowiłam, że dobrze będzie jak każde z nich dostanie coś do roboty
a wtedy wspólnymi siłami szybciej uwiniemy się z wiosennymi porządkami.
I tak oto gąska Balbina zajęła się wietrzeniem pierzyn z kurnika oraz przesadzaniem kwiatów.
Malutkie trusie miały za zadanie posprzątać swoje klatki
ale wystarczyło je tylko spuścić z oka a cała ekipa rozbiegła się po ogrodzie.
Dobrze, że przy ogrodzeniu postawiłam dwa straszaki, bo kto wie gdzie by truśki zawędrowały.
Z tego całego mojego zwierzyńca to chyba najbardziej pracowity był Iguś.
Przekopał cały ogródek, aż mu biedakowi bąble na stopach wyskoczyły.
Ale do wesela się zagoi, taką oczywiście mamy nadzieję.
Za staw odpowiedzialne były kaczuchy, które szybko się obrobiły, wykąpały i grzecznie na kolacje czekały.
A teraz na zakończenie muszę się Wam do czegoś przyznać i aż się boje Waszej reakcji bo bo
ja znowu WYGRAŁAM Candy tym razem w http://blog.scrapuj.pl/?attachment_id=1432
I ta oto piękna ANIELICA WENA jest moja!!!
ale to jeszcze nie wszystko bo do lali dołączony był bon o wartości 100 zł, za który mogłam zrobić zakupy w sklepie scrapuj.pl a co kupiłam zobaczcie sami
Z tych oto zakupionych materiałów uszyłam już kilka nowych stworków, ale dopiero następnym razem Wam pokażę, bo na dziś pewnie byłoby już za dużo.
Pozdrawiam Was serdecznie i wszystkim życzę dużo dużo słońca.
Hola amiga están hermosos tus trabajos me encantan todos...tu gallo todo lindisimo soy tu admiradora...besos visita mi blog: ratonparchado.blogspot.com
OdpowiedzUsuńwspaniałe szyjesz zabaweczki ! takie radosne i kolorowe
OdpowiedzUsuńGratuluję Aniu:-))) Wygrana jest świetna a Twoje nowe dzieła rewelacja:-)))) Szczególnie gąska Balbina jest taka elegancka i słodka:-)))
OdpowiedzUsuńWauw Anna! Wat maak je mooie dingen! Je ganzen en eenden haasjes, ooooh ze zijn zo mooi!
OdpowiedzUsuńGroetjes Hannie
Jej, jakie to wszystko piękne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!! Truśki i kaczuszki urzekły moje starsze dziecko :) Mnie również oczywiście! Gratuluje wygranej!!
OdpowiedzUsuńTwoje zwierzaki nie dość,że piękne to bardzo pracowite
OdpowiedzUsuńCudnie szyjesz, wygrana należała Ci się;-))))
OdpowiedzUsuńVaya entrada!!!! Me gusta TODO, es precioso!!!! besos corazón!!!
OdpowiedzUsuńJejku!Jakie to wszystko piękne!Tyle cudeniek stworzyłaś,a każda jest dopracowana w każdym szczególe!Moje serce skradły króliczki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci wygranej.Zapewne z kupionych materiałów stworzysz kolejne cuda,więc wygrana trafiła w dobre ręce :)
Pozdrawiam cieplutko.
Que trabajos tan preciosos!!!! son todos divinos!!!!! besos
OdpowiedzUsuńSooo lieblich!
OdpowiedzUsuńLiebe Rosaliegrüße∙∙♥♥∙∙
Aniu widzę, że szczęście Ci dopisuje :) No i oczywiście kolejny raz jestem zachwycona Twoją wesołą i kolorową gromadką. Ciekawa jestem jakie cuda wyczarujesz z nowych materiałów :). Jestem pewna, że Anielica Wena będzie miała u Ciebie jak w rajskim ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńPięknie - tak kolorowo i wiosennie. Bardzo ładna gromadka:)
OdpowiedzUsuńBoski jest ten Twój inwentarz! Podoba mi się absolutnie wszystko!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia w losowaniu, które już jutro!
Pozdrawiam - Paolla
Króliczki z serduszkami!Nic fajniejszego nie mogłaś wymyśleć!Cudowne wszystkie stworki i historie o nich!Baardzo lubię do Ciebie zaglądać.No ale jak ktoś ma taaaką pomoc w ogrodzie,to ma czas na pisanie postów!:)))Naprawdę cuda!
OdpowiedzUsuńQue envidia me das amigas,son fabulosos tus trabajos.Bss apretaos!!!
OdpowiedzUsuńBardzo słodkie i piękne zabawki!
OdpowiedzUsuńŚliczności uszyłaś, zresztą zawsze pokazujesz coś naprawdę ładnego. Gąska ma extra strój, kogut świetny i nie wygląda na przepracowanego, raczej na zarządzającego pracą;) Reszta menażerii słodka ;)
OdpowiedzUsuńWszystko cudne. Masz talent, zazdroszczę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczności uszyłaś ! mnie najbardziej spodobała się gąska Balbina ,jest przeurocza :))
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej ,świetny prezent :)
Piękne, wszystko, pozdrawiam i zapraszam do mnie po WYRÓŻNIENIE:)
OdpowiedzUsuńWena cudna a wena do szycia też cię dopadła bo przesłodkie te twoje ptactwo jak i
OdpowiedzUsuńtrusie również uroczę...
pozdrawiam
Śliczne i przesłodkie to Twoje towarzystwo.Jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńTwoje prace są po prostu rewelacyjne!!!Gratuluje wygranej:)
rewelacja!!! piekne rzeczy tworzysz ,bez dwoch zdań:)
OdpowiedzUsuńwow!!! absolutnie wszystko pięknościowe :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Qué entrada tan bonita¡¡¡
OdpowiedzUsuńTodos los animalitos te han quedado perfectos.
Besos
Adoro vir ao seu blog,tudo muito lindo e de muito bom gosto,parabens!!
OdpowiedzUsuńSeus coelhinhos ficaram uma fofura,muito cute!!
Abraço^^
Obrigada pela visita!!!
To okropne!
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba!!
Najpierw myślałam, że Balbina, potem, że zielone zajączki, potem straszaka zapragnęłam, dopóki Iguś nie wpadł mi do oka a kaczki też do pokochania od razu...
Quantos coisas lindas!Amei a idéia dos coelhinhos na gaiola,a cadeira pequena,o plano de fundo de cada fotos esta fantástica,tudo muito lindo,parabéns ,seu blog é adoravel de passear.:0)
OdpowiedzUsuńLove,Fernanda from Brasil.
Son muy bonitos los muñecos,tiene un blog muy bonito, un saludo Angeles
OdpowiedzUsuńComplimenti per tutte le cose che fai!!! adoro i tuoi coniglietti, le tue galline, insomma mi piace tutto!!!
OdpowiedzUsuńUn abbraccio Benedetta
Jejku jak tu u Ciebie przytulnie. Fajno że trafiłam:) Zostaje na dłużej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWpadam tu na chwilę, bo przez jakiś czas nie pisałaś nic nowego i już teraz dokłądnie wiem dlaczego :) Piękności wyszły spod Twoich rączek! Jedne ładniejsze od drugich. Zazdroszczę pomysłów! Pozdrawiam serdecznie i przesyłam ciepłe impulsy :)
OdpowiedzUsuńQué MARAVILLA!!!!
OdpowiedzUsuńSaludos desde Tenerife
Un tiempo sin pasarme por aquí y me encuentro el blog lleno de cosas preciosas te felicito. BESOS
OdpowiedzUsuńJak tu miło i pięknie...jak w bajce:)
OdpowiedzUsuńPiękne prace z ogromną przyjemnością dołączam do grona obserwatorów.Pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem dlaczego twój blog nie chce wyświetlać się w moich obserwowanych,mam nadzieję,że tym razem się uda:)i już nie będę błądzić.
UsuńDziękujemy za wizytę w moim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam robić te króliki jako przyjazny.
Kocham ten blog, to jest piękne!
Gratulacje!
Mają wspaniały tydzień piękna!
hug z Hiszpanii
eljardindemiduende ^^