Purple Bow Tie

środa, 5 lutego 2014

Mięta za mną chodzi...

To, że różowy jest moim ulubionym kolorem dobrze wiecie, ale od pewnego czasu coraz bardziej zaczęła  za mną chodzić miętka.
Uwielbiam ją, dlatego coraz więcej pojawia się jej w moim domu.
Z tego co widzę to wiele z Was lubi łączyć róż z miętą i wcale się nie dziwię bo moim skromnym zdaniem te dwa kolory  pasują do siebie idealnie.
Jest to bardzo ciepłe i można powiedzieć wiosenne zestawienie, a za wiosną to chyba już każdy z nas zaczął tęsknić.
Moje lale również i może stanę się już nudna  i monotonna w tych pastelach ale w głowie snują mi się kolejne  takie same zestawienia i za nic w świecie nie mogę pójść w inną kolorystykę.
Jeżeli Was to nie nudzi to serdecznie zapraszam do mojego świata pasteli.
Nie chciałabym  kogoś urazić albo żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał, ale muszę Wam  nadmienić skąd się wzięła ta inspiracja kolorów.
Kiedyś wspomniałam mojej mamie, że marzy mi się figurka Maryi, ale nie taka nowa, taka świeża tylko stara. 
Taka która już kiedyś z kimś szła przez życie, wysłuchiwała czyichś próśb.
I wyobraźcie sobie jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam w drzwiach moją mamę z taką właśnie figurką.
Stoi teraz  u mnie i zemną będzie szła przez życie, a może kiedyś będzie towarzyszyć moim dzieciom.
Może jetem dziwna, ale często inspiruje się w kościołach.  
Zamiast słuchać kazania rozglądam się  po ścianach gdzie widnieją stare freski.
 Ich kolorystyka po prostu mnie zadziwia i przyznam Wam się szczerze, że niejedna moja lala ubrana jest jak  np Michał Archanioł.
Mam nadzieję, że tym porównaniem kolorów nikogo nie obraziłam, sama jestem osoba wierzącą  i byłoby to ostatnią rzeczą w życiu jaką chciałabym komuś  zrobić.
Druga  lala to moje tradycyjne zestawienie z którego chyba nigdy nie zrezygnuję.
Coś mnie dzisiaj wzięło z tymi kolorami, ale polotu do pisania to ja zbytnio nie mam ja przecież tylko szyję Lale.
Kochani, 
dziękuję Wam bardzo bardzo za wpisy pod ostatnimi postami, nie mam czasu aby każdemu z Was odpowiedzieć ale wiedźcie, że jestem Wam za to Barrrrrrrrrrrrrrrdzo wdzięczna.
Czasami się zastanawiam, czy aby czasem nie pomyliliście blogów z tymi komplementami.
Uwielbiam Was za to tak jak moją nowo odkrytą miętę.
Pozdrawiam Was serdecznie, wiosennie i miętowo.
Ania

58 komentarzy:

  1. Ale fajnie!!!jestem pierwsza..!!!cuuudne LaLe...cóż więcej można napisać...B.F

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu... jak wiesz... kocham pastele ! i różowy i miętowy jest wspaniały
    lale jak zwykle urocze
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, i szczerze pisząc, nie wiem, która bardziej mi się podoba, bo obie są prześliczne. Suuuuper!

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje lale są przecudne, pełne finezji, artystycznego smaku w doborze kolorów. Jesteś świetną projektantką i po mistrzowsku realizujesz swoje projekty. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja Droga- wszystkie komplementy pod Twoim adresem są jak najbardziej zasłużone. Masz talent, przez duże T. Wielki dar od losu. Uwielbiam te Twoje romantyczne laleczki, jak z minionej epoki. Każda jest cudowna.
    Figura piękna, też bardzo mi się podobają a co do oglądania kościołów, to mnie też zachwycają. Wielkie wrażenie zrobiła na mnie np. przepiękna cerkiew prawosławna w... Egipcie. Coś niesamowitego. Freski, witraże i to w tak odległym muzułmańskim kraju.

    OdpowiedzUsuń
  6. Są boskie !!! Bardzo ładne zestawienie tych kolorków ,za mną też chodzi miętka :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te laleczki są przecudne. Mam nadzieję, że i moja mała Helenka je pokocha. Zaczęłam zatem obserwować Twego bloga. Przy okazji zapraszam do mnie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu jak ja lubię tu zaglądać , jest tu tak subtelnie i uroczo , lale emanują twoim czarem i pięknie są ubrane :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś niesamowitego, piękne. Miętowa jest do sprzedania od ręki? Zaraz bym ją chciała;-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Urzekające są Twoje lale, a jedną z cech która je wyróżnia to właśnie subtelna i wyrafinowana kolorystyka. Jestem oczarowana... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Baardzo mi się podoba to co tworzysz... twoje lale są obłędne.
    I właśnie pastele je wyróżniają... pozostań przy nich.
    A już ta mięta... po prostu cud miód i orzeszki :))))

    OdpowiedzUsuń
  12. nikogo Aniu nie uraziłaś zestawienie piekne i idealne a figurka wzruszająca sama się bardzo wzruszyłam jak czytałam i zdjęcie zobaczyłam :) pieknie

    OdpowiedzUsuń
  13. Najbardziej lubię zestawienie różu z szarym, ale z miętą też popełniałam w filcu i biżu.
    Bliższa moim klimatom jest pierwsza lala.
    Ponieważ chodzi za Tobą mięta, zapytam czy robiłaś kiedyś roladę z schabu, z miętą. Jest wspaniała i nie trzeba się napracować.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczne panienki. Zestawienia kolorystyczne cudne. A wszystkie komplementy pod Twoim adresem jak najbardziej zasłużone:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu, jak można nie pisać, jak takie piękne lale tworzysz.
    Na pewno żaden święty, nie ma pretensji o to że inspirujesz się jego szatą.
    Otrzymałaś DAR od KOGOŚ, za co na pewno nie jeden raz dziękowałaś skoro jesteś wierząca.
    Bardzo doceniam ludzi, którzy nie wstydzą się swojej wiary. Ja również jestem wierząca i również dziękuję za to co potrafię.
    Nie jestem artystką, ale otrzymałam DAR "pracowitości" i nie siedzę przed telewizorem i marudzę tylko robię to co lubię i cieszę się że "mi się chce"....
    Pozdrawiam Cię Aniu serdecznie i mam nadzieję ze w ciągu roku się spotkamy

    OdpowiedzUsuń
  16. Podziwiam i napatrzeć się nie mogę .Figurka Maryi piękna. Ja mam obiecaną taką figurkę od mojej cioci. To taka rodzinna pamiątka .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Idealnie dobierasz kolory Aniu.
    A i ja mam słabość do Maryjek.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  18. I znowu się napatrzeć nie mogę. Przecudne. Ja łączyłam miętowy z fioletem, też fajnie wyszło.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięnie wyszły!
    A połączenie kolorów-rewelacyjne!
    Chyba już więszość z nas tęskni za wiosną:)
    Pozdrawiam cieplutko ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne laleczki, zestawienie różu z kolorem mięty rewelacja :) piękne masz pomysły i fajnie że je realizujesz....bardzo ładną figurkę sprezentowała Ci mama, pozdrawiam Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu lale piękne jak zawsze !!!!!!
    Ja często w kościele dostaję jak to mówię "wizję" i bardzo często je realizuję. Jest cisza i można zebrać myśli buziale:):) pozdrawiam Marylka

    OdpowiedzUsuń
  22. Aniu połączenie mięty i różu w twoim wydaniu jest przepiękne a co do inspiracji każdy z nas czerpie je z otaczającej nas przestrzeni:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne lale, a pastelowe kolory sprawiają ze są takie inne, wyciszone i romantycznie niedzisiejsze... cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepiękny dostałaś prezent !

    OdpowiedzUsuń
  25. Łał twoje lale są prześliczne i mają piękne stroje ;-) Zresztą wszystko co tworzysz jest cudne ;-) Pozdrawiam i cieszę się, że w końcu udało mi się wejść na twojego bloga bo wcześniej miałam jakieś chochliki i pojawiały mi się jakieś dziwne napisy

    OdpowiedzUsuń
  26. Ania, każda którą tworzysz jest niezwykła. Absolutnie trafiona inspiracja. I wcale mnie nie dziwi, gdzie wędrują twoje oczy w kościele. Przecież po to malowano te wszystkie freski ,żeby podziwiać. Widząc miętową ,nigdy nie wpadłabym na to ,że to kolory Marki Boskiej. Dobrze ,że pokazałaś.

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj oglądam Twoje lalki i podobają mi się coraz bardziej.Czy jest możliwość zamówienia lali ?

    OdpowiedzUsuń
  28. Tak lalki są piękne! Dobór kolorów, włosy, misterne dodatki....wszystko! Gratuluję talentu.Będę tu zaglądać.
    Pozdrawiam
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudna... po prostu dech mi zaparło... i słów do opisu brak.
    http://adhome-rekodzielo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Hello,
    Yours dolls are very very beautifull and I would like to buy a doll; can you contact to me please ?
    cordially
    Catherine
    evangelisti.catherine@hotmail.fr

    OdpowiedzUsuń
  31. piękne, takie bajkowe i perfekcyjne

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana taka potrzebę wzięcia pod swój dach figurki po przejściach , miałam i ja .Też taką los mi zesłał, pisałam o tym u siebie na blogu. Twoja jest przepiękna.
    Kolorki miętowy z różem to kolory pokoju moich wnuczek.Twoja nowa, cudowna lala wpisałaby się tam jak strzał w dziesiątkę.Pozdrawiam bardzo serdecznie, czekam na zdjęcia następnych elegantek.

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudne lale, świetne ubranka!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za wasze ciepłe komentarze :*