Purple Bow Tie

piątek, 4 października 2013

Jak na jesień przystało...

Wszytko co dobre, szybko się kończy...
Czy Wy również macie takie odczucie , że ten czas biegnie coraz szybciej?
Jeszcze nie tak  dawno lato, wakacje, mnóstwo pomysłów i planów na ich spędzenie, a dzisiaj
 trudno w to uwierzyć,  mamy już październik.
Na samą myśl, że zima przed nami, dosłownie dostaję gęsię skórki.
Czapki, szaliki, ciepłe kurtki - nie lubię tego! Czuję się w tym wszystkim o 5kg cięższa.
Ale czy mamy na to jakiś wpływ? Chyba nie.
 Póki co cieszmy się każdym promieniem słońca.
Jest 2:30, a za oknem jest -4 °C
brrrr......
sama w to nie wierzę, ale sprawdzałam dwa razy.
Zamszowe kozaczki będą jak znalazł.
Wszystkich cierpiących na bezsenność pozdrawiam serdecznie,
   stałym odwiedzającym kłaniam się nisko.
Za każde ciepłe słowo dziękuję Wam BARDZO!!!
Dobranoc!

25 komentarzy:

  1. Cierpie na bezsennosc i do tego glowa mi strasznie ciazy i jestem "smarkata", czyli pierwsze oznaki zimy daja sie we znaki...Ale to nie takie straszne, dopoki moge cieszyc oczy i grzac serce widokiem Twoich lal, ktorych jestem najwieksza chyba fanka. Najchetniej to chcialabym miec wszystkie, gdybym taka stara nie byla, a tak nie mam sie na co wymowic, powiedza ludzie ze baba zwariowala, bo lalek sie jej na strae lata zachcialo?! Ale co robic kiedy one sa takie wyjatkowe, pewnie tak samo jak ich autorka:) Pozdrawiam i dobranoc albo dzien dobry ?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To zupełnie jak ja. Nie ogarniam już biegnącego czasu. Dzień za dniem, miesiąc za miesiącem- umykają nawet nie wiadomo kiedy. Przecież dopiero były straszne upały! Teraz wyciągamy z szaf grube swetry, skarpety. Też nie lubię zimna, ale co poradzić- taka kolej rzeczy.
    Twoja lala jak zawsze piękna. Te falbanki! Te kozaczki! Ta fryzurka! Cudo.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrzę, patrzę i napatrzeć się nie mogę. Po prostu kolejne cudo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja tam wole jak jest chlodniej :)
    choc nie koniecznie -30 :)
    Piekna lala , strasznie podobajami sie fryzurki twoich Panienek :)

    Pozdrawiam serdecznie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudna jest
    niestety pogoda nas nie oszczędza ja jesz 29 w klapeczkach pomykałam a tu w kozakach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudeńko ! Zawsze rozpływam się w zachwycie na Twoimi lalami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. niestety zima za pasem:( i nic na to nie poradzimy...dobrze że w serach choć może być ciepło:) a laleczka znów piękna aż miło popatrzeć:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja widzę w tym nadchodzącym czasie niemal same zalety..!!!po pierwsze dzięki zmianie czasu i długim wieczorom napweno częściej będzie można podziwiać Twoje cudeńka ANIU...(liczę na to),po drugie na jesienne i zimowe chłody też można fajne wdzianka na siebie zarzucić..(kto jak kto ale Ty o tym wiesz najlepiej)..(drogie panie znam Anie osobiście i wiem co pisze!!!)po trzecie nie wiem jak Ty ale ja bardzo lubię Święto Wszystkich Świętych...pięknie wyglądające cmentarze..tak odświętnie,i ta atmosfera peła zadumy..piękne chryzantemy...i po czwarte..to oczekiwanie na pierwszy śnieg...i oczywiście białe Boże Narodzenie...czujecie to..???bedzie cudnie..!!!Puki co to gorąco wszystkich pozdrawiam..i tych zmarzlaków też!!!Aniu a Twoje lale jak zwykle boskie!!!;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To jest wspaniałe! Jesteś bardzo mądry, szukałem na Ciebie :-)
    Ajka

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeju, jak ja kocham Twoje lale !!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ ona śliczna....a co do zimna to ja też nie cierpię tego ubierania:-(((buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepięknie szyjesz TILDY , podziwiam i jakoś nie mam śmiałości sobie taką zrobić

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne lale szyjesz. Z taka dbałością o detale i te aranżacje do zdjęć. Cudnie u Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kozaczki jak z markowego sklepiku...
    u mnie parę ostatnich nocek na plusie

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem ciepłolubna, także mróz i śnieg są nie dla mnie...Chociaż nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia beż powyższych uroków zimy:)
    A lalka bardzo elegancka w tych kozaczkach i jak zawsze dopracowana w każdym szczególiku:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne są te Twoje lale!
    Pozdrawiam Cię z całego serca i dziękuję za ciepłe słowa. Dobrych, jesiennych dni........

    OdpowiedzUsuń
  17. ależ piękne lalki tworzysz - aż chciałoby się taką potrzymać w reku i popodziwiać. na razie pozostaje podziwianie zdjęć :)

    ps. jeśli kiedykolwiek szukałabyś pary do wymianki, to jestem chętna - baaardzo

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczności...Zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudne lale ! Jestem zauroczona ! Pani Aniu,na gdzie mogę zakupić te cudo ? Pozdrawiam . S.

    OdpowiedzUsuń
  20. Idealny przykład dbałości o szczegóły czego efektem jest śliczna mała dama.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem pod wrażeniem pani lalek , to niesamowite z jakim pietyzmem są wykonane. Podziwiam cierpliwość i pomysłowość- prawdziwe dzieła sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie dziękuję za Wasze komentarze.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za wasze ciepłe komentarze :*