Wszytko co dobre, szybko się kończy...
Czy Wy również macie takie odczucie , że ten czas biegnie coraz szybciej?
Jeszcze nie tak dawno lato, wakacje, mnóstwo pomysłów i planów na ich spędzenie, a dzisiaj
trudno w to uwierzyć, mamy już październik.
Na samą myśl, że zima przed nami, dosłownie dostaję gęsię skórki.
Czapki, szaliki, ciepłe kurtki - nie lubię tego! Czuję się w tym wszystkim o 5kg cięższa.
Ale czy mamy na to jakiś wpływ? Chyba nie.
Póki co cieszmy się każdym promieniem słońca.
Jest 2:30, a za oknem jest -4 °C
brrrr......
sama w to nie wierzę, ale sprawdzałam dwa razy.
Zamszowe kozaczki będą jak znalazł.
Wszystkich cierpiących na bezsenność pozdrawiam serdecznie,
stałym odwiedzającym kłaniam się nisko.
Za każde ciepłe słowo dziękuję Wam BARDZO!!!
Dobranoc!
Cierpie na bezsennosc i do tego glowa mi strasznie ciazy i jestem "smarkata", czyli pierwsze oznaki zimy daja sie we znaki...Ale to nie takie straszne, dopoki moge cieszyc oczy i grzac serce widokiem Twoich lal, ktorych jestem najwieksza chyba fanka. Najchetniej to chcialabym miec wszystkie, gdybym taka stara nie byla, a tak nie mam sie na co wymowic, powiedza ludzie ze baba zwariowala, bo lalek sie jej na strae lata zachcialo?! Ale co robic kiedy one sa takie wyjatkowe, pewnie tak samo jak ich autorka:) Pozdrawiam i dobranoc albo dzien dobry ?;)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie jak ja. Nie ogarniam już biegnącego czasu. Dzień za dniem, miesiąc za miesiącem- umykają nawet nie wiadomo kiedy. Przecież dopiero były straszne upały! Teraz wyciągamy z szaf grube swetry, skarpety. Też nie lubię zimna, ale co poradzić- taka kolej rzeczy.
OdpowiedzUsuńTwoja lala jak zawsze piękna. Te falbanki! Te kozaczki! Ta fryzurka! Cudo.
Pozdrawiam serdecznie.
Patrzę, patrzę i napatrzeć się nie mogę. Po prostu kolejne cudo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja tam wole jak jest chlodniej :)
OdpowiedzUsuńchoc nie koniecznie -30 :)
Piekna lala , strasznie podobajami sie fryzurki twoich Panienek :)
Pozdrawiam serdecznie ! :)
cudna jest
OdpowiedzUsuńniestety pogoda nas nie oszczędza ja jesz 29 w klapeczkach pomykałam a tu w kozakach ;)
Cudeńko ! Zawsze rozpływam się w zachwycie na Twoimi lalami :)
OdpowiedzUsuńLalka cudo:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniestety zima za pasem:( i nic na to nie poradzimy...dobrze że w serach choć może być ciepło:) a laleczka znów piękna aż miło popatrzeć:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńA ja widzę w tym nadchodzącym czasie niemal same zalety..!!!po pierwsze dzięki zmianie czasu i długim wieczorom napweno częściej będzie można podziwiać Twoje cudeńka ANIU...(liczę na to),po drugie na jesienne i zimowe chłody też można fajne wdzianka na siebie zarzucić..(kto jak kto ale Ty o tym wiesz najlepiej)..(drogie panie znam Anie osobiście i wiem co pisze!!!)po trzecie nie wiem jak Ty ale ja bardzo lubię Święto Wszystkich Świętych...pięknie wyglądające cmentarze..tak odświętnie,i ta atmosfera peła zadumy..piękne chryzantemy...i po czwarte..to oczekiwanie na pierwszy śnieg...i oczywiście białe Boże Narodzenie...czujecie to..???bedzie cudnie..!!!Puki co to gorąco wszystkich pozdrawiam..i tych zmarzlaków też!!!Aniu a Twoje lale jak zwykle boskie!!!;)
OdpowiedzUsuńTo jest wspaniałe! Jesteś bardzo mądry, szukałem na Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńAjka
Jeju, jak ja kocham Twoje lale !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńależ ona śliczna....a co do zimna to ja też nie cierpię tego ubierania:-(((buziaki
OdpowiedzUsuńPrzepięknie szyjesz TILDY , podziwiam i jakoś nie mam śmiałości sobie taką zrobić
OdpowiedzUsuńPiękne lale szyjesz. Z taka dbałością o detale i te aranżacje do zdjęć. Cudnie u Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńkozaczki jak z markowego sklepiku...
OdpowiedzUsuńu mnie parę ostatnich nocek na plusie
Jestem ciepłolubna, także mróz i śnieg są nie dla mnie...Chociaż nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia beż powyższych uroków zimy:)
OdpowiedzUsuńA lalka bardzo elegancka w tych kozaczkach i jak zawsze dopracowana w każdym szczególiku:)
Przepiękne są te Twoje lale!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię z całego serca i dziękuję za ciepłe słowa. Dobrych, jesiennych dni........
ależ piękne lalki tworzysz - aż chciałoby się taką potrzymać w reku i popodziwiać. na razie pozostaje podziwianie zdjęć :)
OdpowiedzUsuńps. jeśli kiedykolwiek szukałabyś pary do wymianki, to jestem chętna - baaardzo
Śliczności...Zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne lale ! Jestem zauroczona ! Pani Aniu,na gdzie mogę zakupić te cudo ? Pozdrawiam . S.
OdpowiedzUsuńCudowne zakochałam się. :)
OdpowiedzUsuńKolejna przepiękna laleczka !! :)
OdpowiedzUsuńIdealny przykład dbałości o szczegóły czego efektem jest śliczna mała dama.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jestem pod wrażeniem pani lalek , to niesamowite z jakim pietyzmem są wykonane. Podziwiam cierpliwość i pomysłowość- prawdziwe dzieła sztuki.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za Wasze komentarze.
OdpowiedzUsuń