Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga :)
Lato już dawno minęło, a za oknem szaro i zimno.. Bardzo bym chciała ocieplić tą naszą szarą jesień i dlatego uszyłam moją słodką, różową Wiolę :)
Laleczka uszyta jest z miękkiego materiału, a wypchana jest wsadem poduszkowym. Zresztą co ja się będę rozpisywać- oceńcie ją sami :)
Wiola
Śliczna! Piszę szczerze! Mam tylko pytanie, bo sama przymierzam sie do uszycia tildowego zwierzaka - gdzie kupuje sietaki poduszkowy wsad? W pasmanterii??
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta Wiola:-)
OdpowiedzUsuń